Zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszył się warsztat piątkowy - kuferek
W sobotę kartki scrapowe, do wykonania były dwie - z gotowego zestawu i wg.mapki. Tu Ami jako prowadząca:
I tak zakończyła się sobota, byliśmy strasznie głodni, bo jakoś nikt nie przygotował kanapek, a pierogi w dobrej cenie odkryliśmy w niedziele popoludniu :(
No i ostatni dzień festiwalowy. Od rana trochę luzu, widocznie poznaniacy lubią sobie pospać. No i warsztaty notesowe, prowadzone przez Gooseberry
Przyszedł i czas na lusterko z pastą 3D i brokatem, zrobiło się świątecznie, tu wklejam moje ulubione zdjęcie warsztatowe:
No i ostatnie zajęcia, to kolczyki decoupage
A tutaj moi dzielni Panowie
Tak kończy się po weekendzie ze stonogami :)
Pozdrawiam i dziękuje za wszytkie miłe uśmiechy i krótkie rozmowy znajomych :) Było suuuper :)
4 komentarze:
Witam! I ja tam byłam i zakupy u Was zrobiłam ;-) Niestety nie miałam czasu na kurs ;-( Pozdrawiam serdecznie!
A ja nie widziałam Ciebie :(
Fajnie było się zobaczyć :). Niezły młyn był!! Dobrze, że tak sie wszystko udało.
Ja kupiłam wieszaczki ceramiczne do nowej łazienki i konika z ceramiki tyż :)
Cieszę się Kasiu, że się do Ciebie w tym tłumie na sekundkę dopchałam :)
Żałowałam, że nie wystawiłaś swoich pięknych papierów.
Prześlij komentarz