piątek, 9 października 2009

Karteczka

Prawdą jest, że od dawno kocham się w patchworkach, niestety moje umiejętności krawieckie nie pozwalaja na zrobienie takiego prawdziwego, choć mam taki śliczny projekt dziecięcy. Od kiedy na naszych polskich blogach zaczeły pojawiać się kartki patchworkowe, od razu się w nich zakochałam. Dzisiejsza kartka z powodu mojej sklerozy musiała powstać w ciągu pięciu minut, nie bardzo przypomina patchwork, raczej taki potworek. Na pewno powstaną następne, mam nadzieję, że tym razem z przeszyciami.

Brak komentarzy:

Przytulne wieczory DIY

Zimowych wieczorów jeszcze sporo przed nami i warto je sobie nieco ocieplić. W moim projekcie wykorzystałam tackę pod świeczki, którą ...