Szkolenie odbyło się w Lublinie, kawał drogi, ale warto było. Zobaczyłam siedzibę Bociana i im pozazdrościłam :) Dekupażowliśmy całe dwa dni, tempo niesamowite. Sukcesywnie będę pokazywać co udało mi sie zrobić. Na początek talerz z cytrynami.
Już prawie na ukończeniu mamy program babskiego weekendu z dekupażem, może się skusicie ?
Miłego weekendu :)))
3 komentarze:
Ach, ale wspaniale wziąć udział w takich warsztatach!
O co chodzi z tym weekendem, bo ja oczywiście w jakiejś próżni żyję i nie wiem o co chodzi ;(. Ten weekend co jest i się właśnie kończy ( ;( ) czy jakiś w przyszłości? Ja ostatnio tak potwornie zaniedbałam decoupage, że muszę coś z tym zrobić!
A te warsztaty to weekend z decu, kótry organizujemy we wrześniu, szczegóły po niedzieli :)
aż szkoda coś kłaść na ten talerz...sam jest smakowity...mimo, że to cytryny ;)
Prześlij komentarz