sobota, 29 maja 2010

Album ślubny

Dla mojej koleżanki, z którą spędziłyśmy ładnych parę lat na zuchowaniu :))) Nie było łatwo, zdecydowanie bardziej wolę scrapować zdjęcia.


Kilka stron środka, do bazy dołożyłam jeszcze dodatkowe przekladki, co by pomieścić więcej zdjęć.


Na ostatniej stronie miejsce na płytę z resztą zdjęć.
Jedyne czego nie zdążyłam dorobić to jakieś cytaty :(((
pozdrawiam :)

1 komentarz:

K.C. pisze...

Fantastyczny album Kasiu :)

Przytulne wieczory DIY

Zimowych wieczorów jeszcze sporo przed nami i warto je sobie nieco ocieplić. W moim projekcie wykorzystałam tackę pod świeczki, którą ...