Po wielu podejściach powstał listownik z mdfu, w którym trzymam przekazy na paczki. Trochę farby pomazianej, serwetka ryżowa, papier, szablon i efekt jest taki jak widzicie, tylko światło się odbiło oczywiście.
No i jakieś dwa tygodnie temu, doczekałam się reklamy na budynku, jak to przekornie bywa, jak jej nie miałam, to ciagle ktos marudził i jęczał, a teraz nikt nie wspomni, że jest ;) Zadowolona nie jestem do końca, ale cóż poradzić mogę.
środa, 28 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przytulne wieczory DIY
Zimowych wieczorów jeszcze sporo przed nami i warto je sobie nieco ocieplić. W moim projekcie wykorzystałam tackę pod świeczki, którą ...
-
Masz ochotę na słodkie candy??? Z okazji drugiej rocznicy istnienia sklepu Stonogi.pl postanowiłam zorganizować pierwsze swoje candy :-) Ab...
-
Dla kochanej M. powstał taki naszyjnik, szczegóły wkrótce na firmowym . Niech się dobrze nosi! Pozdrawiam, a jutro do Głogowa na premierow...
-
Zapraszam dzisiaj na bloga Stonogi.pl, gdzie znajdziecie opis wykonania domku :) Zachęcam Was również do ...
2 komentarze:
Uuuu. Jaka tablica, chyba muszę się tam pojawić!
A listownik świetnie Ci wyszedł. No podejść miałaś kilka, ale efekt doskonały.
:** xoxo
no, no... o tym listowniku to już legendy zaczęły chodzić ;) ale jest! no i wyszedł pięknie! muszę go w końcu na żywo obejrzeć, bo jak tak dalej pójdzie, to ta tablica będzie mi niezbędna, żeby trafić ;) póki co jeszcze trafiam na ślepo ;)
Prześlij komentarz