sobota, 16 stycznia 2010

Oj działo ...


...się dzisiaj na Pogodnej. Od rana coś dla filcomaniaków, poszewka na poduszkę ufilcowana z jednej strony na mokro, z drugiej na sucho.

I druga strona filowana na sucho

A później akcja scrapowania do pracowni, okazało się, że dobre dusze przybyły i poscrapowały, przy okazji energii mi dodając :)

Wspomnienia z weekendu decoupage uwieczniła Gatto_pazzo

Z ramki zrobionej przez Gooseberry śmieje się oczywiście Dobrosia :)


W przepięknym starym stylu wykonanym przez Gurianę

Niespodzianka od Betty_boop

I sama zawieszka, ilość szczegółów oszałamiająca, pewnie Betty sama pokaże na blogu. A co najbardziej zadziwiające ta zawieszka pasuje jak ulał na drzwi pracowni, jak Kasia to zrobiła?! Jest to dla mnie zagadka do chwili obecnej ;)

Mój skromny scrap, niedokończony oczywiście, to zdjęcia z grudniowego Festiwalu Przedmiotów Artystycznych.

Zdjęcie zrobione podstępem przez Zuzie :) Agi już nie ma, bo poleciała się ukulturalniać!

I jeszcze krótko na koniec, było mi bardzo miło spędzić dzisiaj z Wami popołudnie, pracę podobają mi się bardzo, każda inna, ale też każda w Waszym stylu i ja te style podziwiam.


Ściskam mocno i uciekam spać :)

5 komentarzy:

gatto pazzo pisze...

Spać niech idzie już ;)

Oj działo sie działo. I było przemiło.
Właśnie skończyłam filcować, nie mogę przestać :|. Dokończyłam poduszkę i zrobiłam mini-misia i ramkę... Po, hmmm, prawie 15 godz. rękodzielnictwa dzisiejszego, czas do łóżka

Berberis pisze...

świetne prace!!

K.C. pisze...

Cudnie było, a dodatkowo całą jestem uradowana, że niespodzianka się udała :)
Dziękuję za spotkanie :)

Kasia pisze...

śliczne prace:)

gooseberry pisze...

ja tylko chciałabym sprostować, że ramkę gooseberry wykonała w 1/3 ;) reszta to robota Betty ;)
też było mi bardzo miło!
pozdrawiam cieplutko

Przytulne wieczory DIY

Zimowych wieczorów jeszcze sporo przed nami i warto je sobie nieco ocieplić. W moim projekcie wykorzystałam tackę pod świeczki, którą ...