W październiku na moje zaproszenie
Lena poprowadziła warsztaty sutaszu w
stonogach, więc postanowiłam i ja zrobić swoja pierwsza parę kolczyków w tej technice, wyszło trochę krzywo, ale nic to, dokupuje kolejne sznurki do sklepu i pewnie niedługo coś znowu wydłubię.

I mam zlecenie na zrobienie kuferka na biżuterię na święta, więc chciałam prace nadgonić i proszę co wyszło :) Brudna Dobrosia i do tego bluzeczka, z której farba nie zejdzie, a w efekcie pomalowane tylko dno, bo bałam się z nią robić resztę.
A i jeszcze kartka na
wyzwanie #3 nietypowa kartka świąteczna , u mnie dlatego nietypowa, bo powstała w 10 minut, zakochałam się od razu w wiszących skarpetach .

No i tyle,
pozdrawiam